Twoim największym problemem w pracy jest „zły szef”? Nie wszystko jest stracone! Oto przewodnik po tym, co możesz zrobić, żeby współpraca z nim była lepsza.
Pewnie każdy miał do czynienia z przełożonym, który był mało kompetentny, miał problemy z komunikacją czy zasłużył po prostu na miano wrednego.
Nieprzyjemne rozmowy, przełożone spotkania, brak precyzyjnych wskazówek czego oczekuje, zwlekanie z odpowiedzią na e-maile. Listę grzechów „złego szefa” (kierownika, dyrektora, menedżera lub prezesa) można ciągnąć w nieskończoność. Nuda w pracy ci nie grozi…
Co na to poradzić?
Raczej nie czekasz na radę w stylu: „przecież zawsze możesz zmienić pracę”. Mamy natomiast dla ciebie sensowne wskazówki z artykułu Alison Green z serwisu slate.com.
Spis Treści
Zły szef – instrukcja obsługi
Założenie jest takie: nie masz wpływu na zachowanie szefa, możesz natomiast zdecydować, co sam będziesz robił.
Kiedy szef nawali, to zawsze najłatwiej wieszać na nim psy.
Przeklinać w myślach (lub na głos, jeśli masz dość odwagi lub jesteś zdesperowany). Obgadywać z innymi współpracownikami. Pogrążać się we frustracji.
Jednak taka droga daleko nas nie zaprowadzi. Ostatecznie, to on jest przełożonym, a ty pracownikiem. Złe relacje i nieporozumienia prędzej zemszczą się na tobie.
Problem z przełożonym – co zrobić?
Możesz postarać się, żeby wszystko z twojej strony przebiegało gładko.
Zamiast wściekać się na jakiś aspekt szefa, o wiele bardziej produktywne jest zrozumienie, że jego styl pracy może się nie zmienić radykalnie. Lepiej znaleźć w tym kontekście sposób na efektywną pracę. Innymi słowy, musisz nauczyć się zarządzać sytuacją – stwierdza Alison green.
Jednak Green nie myśli o manipulowaniu szefami. Wskazuje inną drogę.
Chodzi o współpracę z przełożonym dla dobra przedsiębiorstwa i własnej korzyści – mniejszego stresu.
I jak mówi Alison Green będzie dzięki temu bardziej szczęśliwy.
Oto wskazówki, jak wykorzystać, to nad czym masz kontrolę i poradzić sobie ze „złym szefem”.
Rozmawiaj regularnie o priorytetach. Prawdopodobnie twój przełożony ma jasną wizję, tego co powinieneś robić i osiągnąć. Tymczasem dla ciebie może to być niejasne.
Dlatego warto rozmawiać o tym jakie są twoje cele. Takie spotkania warto odbyć przynajmniej kilka razy na rok. Naturalnie szef sam powinien rozmawiać z tobą na ten temat, ale różnie bywa…
Jasno wyznaczone cele (pamiętasz o metodzie SMARTER) pomogą ci poprawić produktywność pracy.
Ustanów system komunikacji z szefem i weź na siebie odpowiedzialność za jego komunikację.
Upewnij się, że masz łączność z przełożonym. To znaczy, że docierasz do niego za pomocą e-maila, telefonu czy osobiście.
Dopilnuj, żeby docierały do niego twoje pytania i wracały odpowiedzi. Jeśli nie odpowiada, to próbuj ponownie. Nie bierz jego reakcji do siebie (gruba skóra przydaje się). Autorka wspomina, jak rozmawiała z przełożonym podczas jego wizyty u fryzjera. Zależało jej po prostu na spotkaniu.
Alison Green radzi, żeby poświęcić, jak najwięcej czas na rozmowę z szefem – przede wszystkim na początku relacji.
Oczywiście trzeba rozpoznać styl komunikacji kierownika i dopasować się do niego.
Zły szef? Zaprzyjaźnij się z nim!
Ułatw swojemu szefowi odpowiedź.
Przełożeni, to ludzie zapracowani od których każdy coś chce. Jak zrobić, żeby odpowiedzieli na twojego e-maila?
Alison Green wysyła krótkie i rzeczowe mejle. Ma też pewność, że szef odpowie jej jednym zdaniem, lub tylko „tak”/”nie”.
Jak to zrobić?
Pytając „Co mam zrobić z X?” wrzucasz problem szefowie. Ułatwisz życie wszystkim, argumentuje Green, pisząc: „Oto umowa z X. Myślałem o A, B i C. Proponuję, żebyśmy zrobili C, ponieważ… Czy to brzmi dla ciebie OK?”
Proś o informacje zwrotne.
Wielu z nas ma problem z poproszeniem szefa o informację zwrotną. Sprawdzenie, jak ocenia naszą pracę, co można było zrobić lepiej, co poszło słabiej.
Lepiej samemu wcześniej zabiegać o informację zwrotną, niż dowiedzieć się po zakończeniu projektu, że szef nie jest zadowolony.
„Idealny szef byłby w stanie udzielać opinii na własną rękę, jednak w rzeczywistości może być zajęty czymś innym. Ułatw mu sprawę i zdobądź to, czego potrzebujesz samemu podnosząc temat. Po prostu zapytaj: „Czy możemy omówić, jak poszło?” – stwierdza Alison Green.
Pamiętaj, że twój „zły szef” też jest człowiekiem.
Przełożony jest człowiekiem z krwi i kości. Ma złe i lepsze dni. Czasem wypadki z życia osobistego mają na niego przemożny wpływ w pracy. Podobnie, jak każdy z nas.
Sam bądź w porządku.
To jedna z najlepszych wskazówek: wypełniaj należycie swoje obowiązki. Dotrzymuj słowa, realizuj polecenia, bądź terminowy. Jeśli mówisz, że coś zrobisz do końca miesiąca, to zrób to (a nie mów, że zrobisz).