najlepsza metoda nauki
pixabay.com

Jaka jest metoda nauki, która da ci szybkie efekty? Proponujemy, żebyś rozważył „ultralearning” czyli system wymyślony przez Scotta Younga.

O zasadach metody Younga pisaliśmy w pierwszej części. „Ultralearning” polega na intensywnej nauce nowej umiejętności. Dzięki niej przyswoisz wiedzę, na którą przy standardowych metodach potrzeba o wiele więcej czasu.

Intensywna nauka kosztuje dużo wysiłku i wymaga koncentracji.

Warto – dzięki temu szybciej opanujesz język angielski (lub inny), zasady programowania, sztukę szybkiego pisania na komputerze czy inną umiejętność, która ułatwi ci karierę.

Dzisiaj przyjrzymy się, jakie Scott Young (scotthyoung.com) ma rady dla osób, którym brak czasu lub umiejętności skupienia.

Metoda nauki z szybkimi postępami i efektami

„Ultralearning” jest skuteczny pod warunkiem, że będziesz wytrwały i dobrze się przygotujesz.

Oznacza to m.in. gotowość na sprostanie najpoważniejszym problemom. Z doświadczenia Younga wynika, że pierwsze miejsca zajmują: brak czasu oraz dekoncentracja.

Jak sobie poradzić z tymi wyzwaniami?

brak czasu na naukę
pixabay.com

Brak czasu na naukę

Scott Young nie robi złudnych nadziei – jego zdaniem bardzo duże projekty „ultralearningowe” trudno pogodzić z pracą na pełnym etacie.

Dlatego optymalnym rozwiązaniem jest zawęzić zakres tego, co chcemy się nauczyć. Np. zamiast kilku języków programowania, wybierz jeden.

Unikniesz frustracji i zniechęcenia. Po opanowaniu jednej umiejętności weźmiesz na warsztat kolejną.

Według Younga, dla zdecydowanej większość z nas, znalezienie 7 godzin w tygodniu na „ultralearning” nie powinno być problemem.

Mamy kłopot nie z czasem tylko z uwagą, którą „kradną” nam inne sprawy.

Największą barierą w realizacji projektu ultralearningu nie jest brak czasu, aby nad nim popracować, ale że zawsze zapomnisz o pracy nad nim, rozpraszając się innymi rzeczami – uważa Scott Young.

Dlatego trzeba dokładnie monitorować, na co „wydajemy” codziennie swój czas.

Kolejny krok to skasowanie/ograniczenie wszelkich czynności, które nie są tak naprawdę dla nas ważne, a pochłaniają czas i uwagę.

Wiele osób, szczególnie najbardziej zapracowanych, jest często zszokowanych tym, jak dużo ich dnia zajmują rzeczy, które prawdopodobnie mogłyby wyeliminować bez większego negatywnego wpływu: telewizja, Facebook, losowe surfowanie po Internecie, e-maile itp. – pisze Young.

Naturalnie zawsze warto też sprawdzić czy mamy dobrze zorganizowany czas pracy ten po powrocie do domu.

brak koncentracji
pixabay.com

Brak koncentracji

Young pisze, że z brakiem koncentracji jest jak z bieganiem na długie dystanse.

„Hej, przebiegnijmy za miesiąc maraton!” – jeśli nie trenujesz, to takie hasło brzmi absurdalne.

Jednak, dajmy na to, regularnie biegasz. Zaczęłaś od kilometra, potem przyszło 2, 5, 10 kilometrów. Po kilku miesiącach pokonanie 20 lub więcej kilometrów nie będzie niczym nadzwyczajnym.

Podobnie z koncentracją uwagi. Dla wielu osób nawet 10 minut pracy lub nauki bez spojrzenia na telefon lub Facebooka, jest niemożliwe. Potrzebują treningu. Nauki dobrych nawyków.

Scott Young radzi:

  • zaprojektuj swoje otoczenie – usuń na czas nauki wszelkie „rozpraszacze” i upewnij się, że nie ma pokus. Jeśli uczysz się na komputerze, to zamknij niepotrzebne strony, wyloguj się z mediów społecznościowych, wyłącz powiadomienia (np. z e-maila).

Odłóż telefon poza zasięg wzroku i ustaw w trybie samolotowym. To ty masz być panem urządzeń, a nie one twoimi.

Możesz też wybrać się do kawiarni lub parku jeśli takie rozwiązania pomoże ci odnaleźć koncentrację.

  • monitoruj swoje skupienie – obserwuj, kiedy twoje myśli zaczynają uciekać od projektu „ultralearningowego”.

Każdy z nas zna takie uczucie. Po chwili skupienia przychodzi dekoncentracja. Co wtedy robić?

Napewno nie warto karcić się za brak „silnej woli”. Takie chwile rozproszenia są naturalne.

Sztuka polega na tym, że bez łagodnie nakierować umysł na zadanie czyli naukę.

Jeśli przyszły ci do głowy sprawy do załatwienia, zapisz je na kartce. Wrócisz do nich później.

Czujesz potrzebę zrobienia nieplanowanej przerwy? Young podpowiada taki trik. Załóżmy, że jest godz. 18.14. Postanów, że przerwę zrobisz o 18.19 i wróć do nauki.

Jest duża szansa, że ochota na nieplanowaną przerwę minie i nawet nie zauważysz, kiedy zegarek wskazał 18.19.

Być może rzeczywiście potrzebujesz przerwy w pracy. Nie ma problemu!

Oderwij się od laptopa, odłóż książkę czy notatki i zrób coś niezwiązanego z pracą umysłową. To mogą być krótkie ćwiczenia lub proste prace domowe.

Nuda w pracy i podczas nauki potrafi być zabójcza. Podczas „ultralearningu” staraj się urozmaicać proces. Np. jeśli nudzi cię oglądanie wykładu, to zacznij robić notatki.

Im więcej działań podejmiesz, tym mniej prawdopodobne jest, że będziesz się nudzić i twój umysł zacznie błądzić – stwierdza Young.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here